sobota, 9 kwietnia 2011

Władca czasu


Od jakiegoś czasu, rodzice uczą Pietruszkę korzystania z zegara. Na razie Pietruszka nie czyta jeszcze sam godzin, ale można się z nim umówić, że coś się stanie kiedy mała lub duża wskazówka znajdzie się na określonej cyferce.

Dziś rano Tata próbował przejść już do bardziej zaawansowanych zastosowań, zdjął więc zegar ze ściany w Pietruszki pokoju i przesuwał wskazówki na różne pozycje objaśniając synkowi. Pietruszka patrzył cierpliwie aż w końcu spytał "A kiedy będzie bajka?". Zrezygnowany Tata ustalił, że bajka będzie kiedy mała wskazówka wdrapie się na "1".

Od tej chwili, Pietruszka co chwila próbował negocjować czy jednak nie wystarczyłoby żeby mała wskazówka była na 11 albo chociaż 12. W końcu chwilę po dwunastej wpadł do dużego pokoju z okrzykiem "Już jest na jeden!". I pokazał zegar na którym uczyli się godzin z Tatą. Okazało się, że Pietruszka dobrze zaobserwował które pokrętło służy do regulacji godziny i rezolutnie przestawił wskazówki na pierwszą.

2 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)