Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
środa, 27 kwietnia 2011
Równo-umienie
Większość spektakli domowego teatrzyku kończy się ślubem (Mała Syrenka, Kopciuszek, Calineczka, Śpiąca Królewna, itd.). Za którymś razem Mama obsadzona była w roli księcia. Kiedy już książe wziął ślub z ukochaną uśmiechnął się szelmowsko od ucha do ucha i powiedział "No to teraz Ty będziesz prać, sprzątać i gotować. A ja będę siedzieć na kanapie i czytać gazetę". Księżniczka zmarszczyła brwi i stwierdziła zdziwiona "Ale przecież tatowie umieją robić wszystko to samo co mamy?!".
Cóż, jeśli przyszła żona Pietruszki sama sprawy nie pokpi, to do teściowej chyba nie będzie miała prawa mieć jakichkolwiek pretensji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńZaiste, nie będzie miała prawa mieć. :)
OdpowiedzUsuńHi, hi - jak Ty to robisz, ze Pietruszka taki madry?:) I oby mu to zostalo jak juz bedzie mial odrobine wiecej lat:) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń