piątek, 29 kwietnia 2016

Stosowna godzina

Mama opowiedziała bajkę o Karolku i wydała komendę wymarszu do łóżek. Pietruszka zaczął jednak negocjować mówiąc "Mam już dziewięć lat i mogę chodzić spać o dziewiątej wieczorem". Mama pokiwała głową, po czym odparła "Jasne. A ja pójdę dziś spać o trzydziestej ósmej wieczorem". 

Ku zaskoczeniu Mamy jej sarkazm okazała się skuteczny i Pietruszka zgodzil się na wyłączenie światła za kwadrans dziewiąta.

4 komentarze:

  1. U mnie też zaczynają się negocjacje, ale na razie uparcie twierdzę, że jak wstaną rano bez problemu to będą mogli dłużej siedzieć, skutkuje :P

    OdpowiedzUsuń
  2. O... To chodzimy spać o podobnych godzinach :)
    U nas to jeszcze dość wczesna pora. Pewnie to kwestia miesięcy, jak ulegnie zmianie.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też 21, bywa, że wyczekiwana... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)