Kiedy Mama wróciła z pracy, Tata poinformował ją, że Zochacz napisała wiersz. Mama popatrzyła na niego z ukosa i odparła "Przecież ona ma pięć lat. I nawet nie umie pisać".
A jednak.
P.S. Dla tych którzy nie są biegli w językach obcych (w wersji ortograficznej zerówkowiczki) transkrypcja. I tłumaczenie.
Sun it is hot
I play with sun a lot
Słońce jest gorące
Często bawię się ze Słońcem
I to wiersz, który w każdym z języków jest wierszem.
OdpowiedzUsuńJak pięciolatka tak zaczyna, to co będzie dalej? :)
OdpowiedzUsuńCudny! I jakie piekne to sloneczko!
OdpowiedzUsuńNo to Ci poetka rośnie :)
OdpowiedzUsuńNo pięknie :)
OdpowiedzUsuń