piątek, 4 września 2015

Skok na głęboką wodę

Kiedy Mama i Tata dostali propozycję wyjazdu do Szwajcarii, jedną z kwestii którą dyskutowali najszerzej była szkoła dla dzieci. Wszyscy znajomi i współpracownicy, którzy wyjeżdżali z dziećmi zagranicę zapewniali ich, że międzynarodowe szkoły są przygotowane na międzynarodowe dzieci i że Pietruszka i Zochacz będą chłonąć język przez osmozę.

Na miejscu okazało się oczywiście, że rzeczywistość rzadko jest tak różowa jak mogłoby się wydawać. Zarówno Pietruszka jak i Zochacz są jedynymi dziećmi w swojej klasie, które nie mówią po angielsku. Wszyscy nauczyciele i rodzice są zdumienie słysząc, że Rodzice przyjechali do Szwajcarii z trójką dzieci, w tym dwójką w wieku szkolnym, które nie mówią po angielsku. Najczęściej powtarzające się komentarze to "Ale jesteście odważni" oraz "No to rzuciliście ich na głęboką wodę".

Kiedy przez pierwsze dwa tygodnie pobytu Mama pytała Zochacz czego się nauczyła albo co oznaczają po angielsku jakieś podstawowe słowa lub zwroty, za każdym razem słyszała "Nie wiem". Kilka dni temu Tata rozmawiał z kimś dorosłym a Zochacz biegała po krawężniku w te i z powrotem. Kiedy dochodziła do końca podskakiwała i wydawała z siebie okrzyk. Po chwili Tata zorientował się, że skacząc Zochacz woła "And jump!" (ang. "I skok!").

Bo jak skakać to na głęboką wodę.

9 komentarzy:

  1. Też Was podziwiam za ten skok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam, zazdroszczę i.......życzę szczęścia i wszelkiego powodzenia w nowym miejscu, nowym życiu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po roku będą mówic. A wcześniej się porozumiewać. Będzie dobrze bo są odwazni:) dla nich to wspanialy dar od rodzicow na przyszlosc!
    Znajoma-Nieznajoma;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką właśnie mamy nadzieję. Że to skarb którego nikt im nigdy nie odbierze.

      Usuń
  4. Dzielne dzieciaki. No i popatrz, ja czytając Twojego bloga odniosłam wrażenie, że z angielskim jakoś sobie radzą. Uporządkują sobie te języki i docenią z czasem ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zochacz za półtora miesiąca skończy 5 lat. Po roku nauki w przedszkolu potrafiła wymienić podstawowe kolory i policzyć do pięciu.

      Pietruszka ma 8 lat i jest w trzeciej klasie. Po dwóch latach nauki w szkole (nie chodził na dodatkowe lekcje) umiał powiedzieć jak się nazywa, ile ma lat i że lubi grać w piłkę nożną :).

      Usuń
  5. Jestem z Wami od kilku miesiecy . Bloga przeczytalam calego i bardzo dziekuje za miejsce pelne madrej milosci . To takie nieoczywiste w dzisiejszy swiecie . Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie witamy. Całego bloga? 1600 notek? Pod wrażeniem jestem wielkim :).

      Usuń
  6. To bardzo odważny skok, ale jak widać Zochacz sobie świetnie radzi!
    Moja siostra podjęła podobny krok. Tfu, skok ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)