Pietruszka bawił się z Jacholem tak intensywnie, że w pewnej chwili Jachol fiknął do tyłu tak że aż nakrył się nogami. Mama spojrzała groźnie na starszego syna. Pietruszka uśmiechnął się niewinnie i stwierdził "Zobacz, przeżył. I nawet się śmieje".
No tak, przeżył a nawet się śmieje. Nie ma chyba bardziej precyzyjnej definicji udanej zabawy z bratem.
No ba :) U nas też hasło "przeżyłeś?" funkcjonuje...
OdpowiedzUsuńOj ile razy ja to słyszę heheh
OdpowiedzUsuń