czwartek, 21 maja 2015

Wspólne gusty

Mama znana jest z tego, że najbardziej lubi książki i filmy które kończą się ślubem. Nawet kryminały Agathy Christie podobają się jej najbardziej wtedy gdy na końcu jest ślub (co zdarza się dość często).

Ostatnio Tata czytał Zochaczowi "Kopciuszka". Kiedy doszli do końca Zochacz pokazał na ostatnią stronę i powiedziała "To jest moja ulubiona strona. Bo na niej jest ślub".

Niedaleko pada jabłuszko od jabłoni.

6 komentarzy:

  1. matka córki się nie wyprze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię happy endy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wręcz przeciwnie lubię zaskakujące zakończenia, ale one nie są tak częste jak te ślubne :) Także lepiej być w Twojej skórze bo ja się często rozczarowuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)