Wczoraj w przedszkolu był Pan Policjant. Zochacz zaraportowała, że powiedział maluchom, że "Jeśli dzieci są niegrzeczne to on je zakuwa w kajdany i wrzuca do lochów. Na zawsze".
Rodzice postanowili na razie nie dementować tego stwierdzenia.
Rodzice postanowili na razie nie dementować tego stwierdzenia.
łoj to policjant jakiś sadysta dziecięcy, albo Zochacz to nieco ubarwiła?? :o)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę tego policjanta...lochy bardzo ciekawa rzecz ;)
OdpowiedzUsuń@ arwen: myślę, że Zochacz trochę ubarwiła, panie przedszkolanki były tą informacją nieco zaskoczone :D
OdpowiedzUsuńTroche postraszył dzieci :)
OdpowiedzUsuńU nas w żłobku też straszyli policją...kiedy usłyszeli o tym teście po tymże fachu...omal nie pojechali tam z rozrubą :P
OdpowiedzUsuńW sumie mają trochę racji, chyba nie powinno się straszyć policją, czy szpitalem, nigdy nie wiadomo kiedy przyda się pomoc tych służb?