Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
czwartek, 5 czerwca 2014
Ochrona przed czarami
Po powrocie z przedszkola Zochacz opowiadała z przejęciem "A dzisiaj Oliwka chciała zaczarować mnie i Lilkę w żaby!". Po czym dodała z satysfakcją "Ale my się nie dałyśmy i nadal byłyśmy ludziami!".
Mama odetchnęła z ulgą na myśl, że uniknęła gotowania zupy z much dla córki-żaby.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:D Niesamowita jest ta dziecięca wyobraźnia.
OdpowiedzUsuńniesamowita jest Zochacz - wymiata tymi tekstami ;o)
OdpowiedzUsuńLudziem być - ważna rzecz. :)
OdpowiedzUsuńHehe kapitalna :)
OdpowiedzUsuńZupa z much-szału nie ma, ale może jaki porządny książe podjechałby na rumaku? ;)
OdpowiedzUsuń