Na podłodze w pokoju Pietruszki leży koc. Na kocu, w ciszy i skupieniu, leży Jaś. Jaś leży w ciszy i skupieniu ponieważ Pietruszka czyta mu właśnie przygody Mikołajka.
Chyba Mama powinna zacząć już spisywać biblioteczkę Jasia.
Chyba Mama powinna zacząć już spisywać biblioteczkę Jasia.
Najwierniejszy słuchacz Pietruszki? ;)
OdpowiedzUsuńOj też bym chciała takie magiczne książki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w Calineczce też zaszczepię miłość do książek :)
OdpowiedzUsuńsuper widok jak braciszek czyta braciszkowi... ;o)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj przyłapałam ojca z synem czytających razem na kanapie... i też miałam myśl, że to w jakims sensie dziedziczne... jak my czytamy to i dzieci czytają... dziwi mnie tylko, że 2/3społeczeństwa nie przeczytało w zeszłym roku żadnej książki. A wokół wszyscy czytają.... Na szczęście u nas czytają :-)
OdpowiedzUsuń:) Pietruszka jest super starszym bratem!
OdpowiedzUsuń