niedziela, 29 września 2013

Alternatywny plan lekcji


W trakcie rodzinnego obiadu Mama rozmawiała z Babcią, kątem ucha słysząc jak Pietruszka opowiada Dziadkowi o szkole. "... no tak, mam matmę i angielski i religię ...". Mama kiwnęła głową, po chwili jednak do jej uszu dotarło "... fizykę i francuski i włoski ...".

Faktem jest że Pietruszka chodzi do Zespołu Szkół. Ale kiedy ostatnio Mama sprawdzała był w pierwszej klasie podstawówki a nie gimnazjum.

2 komentarze:

  1. Może, w niedosycie, zapisał się na jakieś fakultety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, o zajęciach dodatkowych to jeszcze muszę wpis zrobić. Ale oczywiście nie wykluczam, że młody gdzieś się jeszcze dokształca za moimi plecami :D.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)