czwartek, 12 września 2013

Szkoła wzywa


Mama i Zochacz przyszły po Pietruszkę do szkoły. Kiedy weszły na świetlicę, Zochacz uściskała brata i zaczęła mu coś opowiadać. Panie świetliczanki spojrzały na nią z uśmiechem i jedna z nich spytała "A ty kiedy do nas przyjdziesz? W przyszłym roku? Czy dopiero za dwa lata?".

Mama wytrzeszczyła oczy i wyjąkała "Ale ona jeszcze trzech lat nie skończyła ...". Mama rozumie, że Zochacz jest wyrośnięta i wygadana, ale obniżanie wieku szkolnego powinno mieć jednak jakieś racjonalne granice.

2 komentarze:

  1. a może chodziło o to, kiedy przyjdzie w świetlicy pracować?:D taka wygadana by sobie na pewno poradziła:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas podobnie, w placówce szkolno- przedszkolnej znają nas już wszyscy...podobno moje dzieci grzeczne jak aniołki - wszędzie takie "kity" wciskają rodzicom ? ;P

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)