Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
wtorek, 10 września 2013
Nieustraszona
Zochacz szła z Mamą odebrać Pietruszkę ze świetlicy. Tuż przy drzwiach do szkoły spotkały Panią Dyrektor Zespołu Szkół. Zochacz już kilka metrów wcześniej krzyknęła "Dzień dobry!". Po czym odwróciła się do Mamy i powiedziała z dumą "Powiedziałam dzień dobry. Bo ja jestem nieustraszona!".
Nie sposób polemizować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:D no ba! ależ dzielne dziewczę, ja to nie wiem, czy bym się odważyła..
OdpowiedzUsuńRozwaliła mnie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać tego typu posty ;) Od razu uśmiech od ucha do ucha! Zochacz jest the best!
OdpowiedzUsuńBoska!
OdpowiedzUsuń