My z Bartkiem tak nazywamy Boba Budowniczego- bo co on (BOB, nie Bartek) by zrobił bez tej swojej współpracowniczki- ciągle czegoś zapomina, powolny jakiś, jak się wziął za tapetowanie to dwie lewe ręcę i w ogóle taki ... Bob Safanduła:) ps. ja lubię tę bajkę, jedynie Lokomotywy Tomka nie znoszę ... tak odbiegając od tematu.
@ w-swiecie-gluchych: Ależ masz oko ;). Tak, w pierwszej wersji był Gapcio bo Mama się pomyliła. Ale Pietruszka opowiedział tę hisotryjkę jeszcze raz dziadkom i Mama się wsłuchała.
Biegnę do słownika:D ;)
OdpowiedzUsuń:))) Ja też na wszelki wypadek sprawdzam!
OdpowiedzUsuńMy z Bartkiem tak nazywamy Boba Budowniczego- bo co on (BOB, nie Bartek) by zrobił bez tej swojej współpracowniczki- ciągle czegoś zapomina, powolny jakiś, jak się wziął za tapetowanie to dwie lewe ręcę i w ogóle taki ... Bob Safanduła:) ps. ja lubię tę bajkę, jedynie Lokomotywy Tomka nie znoszę ... tak odbiegając od tematu.
OdpowiedzUsuńJa wiedizałam. Ale przedtem tam było Gapcio?
OdpowiedzUsuń@ w-swiecie-gluchych: Ależ masz oko ;). Tak, w pierwszej wersji był Gapcio bo Mama się pomyliła. Ale Pietruszka opowiedział tę hisotryjkę jeszcze raz dziadkom i Mama się wsłuchała.
OdpowiedzUsuńA coz to bedzie za lat kilka?? ;)))
OdpowiedzUsuńPrzyznaję bez bicia, że mi też wujek google pomógł :)
OdpowiedzUsuń