piątek, 30 marca 2012

Ile warta jest siostra


Zochacz weszła w etap eksperymentów i testowania cierpliwości rodziców. Ostatnio tak uporczywie usiłowała coś nabroić, że zezłoszczona Mama powiedziała "Zochacz, ja Cię w końcu sprzedam!".

Widząc poważną minę Mamy, Pietruszka zaprotestował natychmiast. Mama spojrzała na synka i powiedziała przewrotnie "Sprzedamy Zochacza. I kupimy sobie ..... helikopter!". Słysząc to Pietruszka zaczął jeszcze gwałtowniej protestować. Mama upewniła się, że dobrze zrozumiała "Wolisz mieć siostrę niż helikopter?!". Pietruszka stanowczo potwierdził.

Kiedy bratanek Mamy kolegi dowiedział się, że będzie miał brata powiedział "A nie moglibyśmy zamiast niego mieć szczeniaczka?". Mama często zastanawiała się, czy i Pietruszka nie ma czasem poczucia straty związanego z tym, że nie jest już jedynakiem. Ale chyba jednak nie.

4 komentarze:

  1. A tekst ze szczeniaczkiem mnie rozłożył na łopatki.
    Jak moja mama była w ciąży z moim młodszym bratem łudziłam się, że będę mieć starszą siostrę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja poszłam kilka dni temu do pracy... Wojtek był w szkole a po niej miał zostać u babci...zadzwoniłam do niego by zapytać co słychać. Pierwsze słowa Wojtusia były...a gdzie jest Ada???-sprzedałam! Och Mamo mamo!!! Nie możesz! Przecież to moja siostra!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)