Ostatnio na blogu było cicho, co wynikało z tego że Pietruszka, Zochacz i Jachol mieli ferie zimowe które w Szwajcarii (nie bez powodu) nazywają się feriami narciarskimi. Mama siada do spisywania narciarskich opowieści. Zaraz po tym jak skończy przeglądać zdjęcia. A jest ich raptem 484.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)