Klasa Pietruszki skończyła już zajęcia związane z religią. Wiedząc że najmniej ciekawie było w meczecie, Mama spytała go gdzie mu się najbardziej podobało. Pietruszka nie miał wątpliwości "W kościele. Bo mogliśmy obejrzeć organy. I pan zagrał na nich melodię z "Był sobie człowiek". Chcieliśmy żeby zagrał jeszcze "Gwiezdne wojny" ale się nie zgodził."
Cóż, może i było najfajniej ale Mama nie jest pewna że autorom programu właśnie o to chodziło.
Naprawdę się nie zgodził? ;D
OdpowiedzUsuńBył czas, że gdy mój najmłodszy tylko dorwał się do klawiszy, grał z olbrzymią pasją melodię z "Piratów z Karaibów". Dobrze, że wtedy nie oglądał szczegółowo żadnych organów...
Juz dawno tak sie nie usmialam . Dziekuje ,Basia .
OdpowiedzUsuń