"Kto wylał wodę na stół?" zapytała z groźną miną Mama. "To Pietruszka!" krzyknęła Zochacz. "Musisz tak skarżyć?" zapytał sarkastycznie starszy brat. "To trzeba się było samemu przyznać to bym nie musiała mówić że to ty" odparła Zochacz.
no cóż......jak zwykle to bywa racja jest gdzies po środku :) Z ma rację o przyznawaniu się a P ma rację co do skarżenia :) bądź tu mądry jak dwoje ma trochę racji :)))
no cóż......jak zwykle to bywa racja jest gdzies po środku :) Z ma rację o przyznawaniu się a P ma rację co do skarżenia :) bądź tu mądry jak dwoje ma trochę racji :)))
OdpowiedzUsuńLogiczna jest :)
OdpowiedzUsuńJakie to proste :-))
OdpowiedzUsuńJak zwykle Zochacz jest rozbrajająca :)
OdpowiedzUsuńRozsądna odpowiedz. Przyznałby się i w sumie siostra nie musiałaby go wyręczać xD
OdpowiedzUsuńPowalająca logika ;), tylko co tu odpowiedź, każde ma troszkę racji.
OdpowiedzUsuń