Przy kolacji Pietruszka powiedział, że w szkole rozmawiali dziś o słynnym polskim malarzu - Józefie Chełmońskim. Był nawet w stanie opisać kilka jego dzieł.
Cóż, Mama Chełmońskiego lubi i szczególnie teraz, u progu wakacji, ma zamiar możliwie często odtwarzać jego "Babie Lato". Nie pierwszy raz przy tym cieszy się, że dzisiejszy program nauczania obejmuje tematy które za jej czasów mogły być uznane co najwyżej za fanaberie.
Chyba muszę wrócić do lat szkolnych bo nie kojarze zupełnie...
OdpowiedzUsuńWcale nie tak dawno byłam w szkole, ale kurcze ja w podstawówce nie miałam opowiadane o malarzach. Fajnie ma ten Pan Pietruszka :)
OdpowiedzUsuńJa miałam coś takiego jak WOK wiedza o kulturze i było tam sporo o sztuce :)
OdpowiedzUsuń