wtorek, 13 listopada 2012

Powody do wysiadki

Tata wysiadł na chwilę z auta żeby coś przynieść. Ponieważ chwila się przedłużała dzieciaki zaczęły się nudzić. W pewnej chwili Zochacz zaczęła szarpać za klamkę. Mama odwróciła się i z groźną miną spytała córkę czemu próbuje otworzyć drzwi. "Pa pa, muszę lecieć" wyjaśniła rzeczowo Zochacz.

* * *

"Pa pa muszę lecieć" to tekst z jednej z piosenek ze spektaklu "Czerwony kapturek". Pietruszka i Zochacz mają zwyczaj śpiewać ją na glosy, tj. Zochacz śpiewa "Pa pa" a Pietruszka "Muszę lecieć". Nawet melodię trzymają. No i wreszcie Zochacz znalazła okazję żeby się tym wyrażeniem pochwalić.

1 komentarz:

  1. niesamowita jest :))) i te ich wyczucie czasu i co w danej chwili powiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)