Dziś będzie wyjątkowo, nie o Pietruszce-chłopcu tylko o Pietruszce-blogu.
Kiedy zakładałam tego bloga, miał być tylko takim małym kącikiem do spisywania ulotnych wrażeń. Po 10 miesiącach okazało się, że zbliżamy się do 200 opowiastek a na bloga zagląda mnóstwo życzliwych osób, które chyba polubiły naszego niesfornego synka. Czytacie, komentujecie, przesyłacie ciepłe fluidy. To dla mnie niesamowite i chciałam Wam za to podziękować. Mam nadzieję, że i Pietruszce kiedyś będzie miło z tego powodu. I że nie będzie się na mnie złościł, że co tydzień kilkaset osób czyta o jego prywatnych sprawach.
Największe wrażenie zrobiło na mnie jednak to, że wśród odwiedzających Pietruszkę są tacy, którzy zaglądają tu regularnie a nawet polecają nas innym. I to wcale nie same mamusie trzylatków. Chciałam się Wam dziś zrewanżować indywidualnymi podziękowaniami. Jeśli kogoś przegapiłam to niech się dopisze w komentarzach :)
1. Mama Tutusia i Tusi
2. Anty Pro Ana
3. Pietruszkowa Mama
4. Przyszła Pani Doktor (od jakiegoś czasu zapracowana i niepisząca)
4. Była Emigrantka
5. Pan Doktor od Głowy
6. Mama Zochulka
7. Pan Michał
8. Adam Poeta
9. Przyszła Mama (może nawet Piotrusia)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam - Ania, Mama Pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)