Pietruszka buntuje się ostatnio przed pieluchami. Nosi je właściwie tylko w nocy (w dzień śpi już pięknie bez), ale co wieczór próbuje wynegocjować spanie w majtkach. Wczoraj prawie się popłakał mówiąc "Nie chce pampersa, prosze, nie chce pampersa".
I wtedy Mamę olśniło. Wyjęła z szafki paczkę pieluch i powiedziała "Ale to nie są pampersy tylko huggiesy!". I pokazała zdezorientowanemu synowi napis "Widzisz, tu jest H jak hipopotam a nie P jak parasol. To huggiesy a nie pampersy".
Wczoraj podziałało. Zobaczymy na jak długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)