Jak wspomniano, mamy kilku dzieci z Pietruszkowej grupy w żłobku są w tej chwili w ciąży. Temat powraca więc i w domu.
Dziś rano Pietruszka spojrzał na Mamę i po raz kolejny się spytał „Mama ma w brzuszku dzidziusia?”. Tata spokojnie odpowiedział, że nie. Pietruszka się zamyślił i zadał kolejne pytanie „Ale kiedyś Mama będzie miała w brzuszku dzidziusia?”. Tata spojrzał szybko na Mamę i odpowiedział „Możliwe, że kiedyś Mama będzie miała w brzuszku dzidziusia”. Zadowolony Pietruszka upewnił się z uśmiechem „Jutro?”. Tata opanował rozbawienie i odpowiedział rzeczowo „Nie, jutro jeszcze nie.”. Pietruszka zmarszczył brew i po chwili zastanowienia zaproponował kolejny wariant „W poniedziałek popołudniu?”.
Z obserwacji rodziców wynika, że „pojutrze”, „popołudniu” i „poniedziałek” to najbardziej odległe miary czasu znane póki co Pietruszce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)