Jachol oświadczył Mamie "Jestem ińczynką (dziewczynką)". Mama uśmiechnęła się i spytała jak w takim razie ma na imię. "Jasio" odparł nieco zaskoczony Jachol. Mama pokręciła głową i wyjaśniła, że musi mieć jakieś dziewczęce imię na przykład Basia albo Natalka. Jachol zamyślił się na chwilkę, po czym oświadczył z przekonaniem "Elza!".
Po zastanowieniu Mama stwierdza, że widzi pewne podobieństwo.
Mam tę moooooc...
OdpowiedzUsuńChociaż natury nie oszukasz, mimo warkocza wygląda bardziej jak mistrz Jedi :P
Nawet od tyłu widać zdecydowanie i siłę charakteru :)
OdpowiedzUsuńPietruszka jak go zobaczył to zawołał " Wygladasz jak angielski ambasador!". :)
OdpowiedzUsuńBardzo męska ta Elza, nawet od tyłu
OdpowiedzUsuń"pewne" to kluczowe słowa ;)
OdpowiedzUsuń