Mama miała kiedyś w pracy kolegę, który zwykł komentować sarkastycznie brak inteligencji lub rozsądku innych osób mówiąc "Ot, geniusz Karpat". Po latach wspólnej pracy określenie to przykleiło się do Mamy. Jak się okazało nie tylko do Mamy.
Zochacz zirytowała się na starszego brata, który jej zdaniem zachował się niemądrze i wrzasnęła "Ty geniuszu Karpat!". Pietruszka, który uważał że wina i brak rozsądku są po drugiej stronie, odszczeknął "Ty, ty geniuszu Podkarpacia!".
:D
OdpowiedzUsuńGeniusze. Bez dwóch zdań :)
Geniusze poziom 2.0 ;)
OdpowiedzUsuńNo to geografia powtòrzona...
OdpowiedzUsuń:) mądry! A powtarza wszystko po rodzicach - teraz też już uważam na to co mówię;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!