Przy śniadaniu Tata odpytywał dzieciaki w jakiej kolejności się obudziły. Pietruszka przyznał, że wstał pierwszy, chwilę po nim zapaliło się światło u Zosi. Po czym dodał, że Jachol obudził się już po tym, kiedy wstali Rodzice. "Wygrałem!" krzyknął entuzjastycznie Jachol.
Zwycięstwo w takich zawodach Mama również ceni sobie wysoko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)