Pietruszka przyszedł do salonu dzierżąc w dłoni kilka kawałków żółtego papieru kolorowego i oświadczył, że jest Pikachu a w dłoniach ma "prąd". Mama spojrzała krytycznie na podłużne kawałki papieru i powiedziała, że jeśli miałyby one udawać wyładowania elektryczne powodowane przez Pikachu to powinny raczej wyglądać jak zygzak. "Jak Zygzak McQueen!" krzyknął radośnie Jachol.
Dla każdego jego bajki i jego skojarzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)