Jachol dostał od Mikołaja auto, które było przykręcone śrubkami do podstawki. Mama powiedziała więc "Potrzebny nam śrubokręt". Zdumiony Jachol popatrzył na trzymaną w ręku łódkę i spytał "Mój okręt?".
Ostatnio kupiliśmy takie właśnie autko, nie wiedząc że jest przykręcone do podstawy. Młody wziął je już w sklepie więc chciał je mieć natychmiast do zabawy. Płacz, gile do pasa bo nie mamy śrubokręta. A nijak nie dał sobie wytłumaczyć, że odkręcimy w domu i autko będzie jeździć. :)
Ostatnio kupiliśmy takie właśnie autko, nie wiedząc że jest przykręcone do podstawy. Młody wziął je już w sklepie więc chciał je mieć natychmiast do zabawy.
OdpowiedzUsuńPłacz, gile do pasa bo nie mamy śrubokręta. A nijak nie dał sobie wytłumaczyć, że odkręcimy w domu i autko będzie jeździć.
:)