Pietruszka sięga Mamie mniej więcej pod pachę. Wczoraj przytulił się do niej, po czym pociągając nosem powiedział "Mamo, pachniesz zupełnie jak Jaś!".
Mama uśmiechnęła się i odparła "Nie synku, to Jaś pachnie jak ja. Bo on pachnie moim mlekiem". Pietruszka zamyślił się na chwilę po czym stwierdził "No tak. Ładnie pachnie".
Miło wiedzieć.
Mama uśmiechnęła się i odparła "Nie synku, to Jaś pachnie jak ja. Bo on pachnie moim mlekiem". Pietruszka zamyślił się na chwilę po czym stwierdził "No tak. Ładnie pachnie".
Miło wiedzieć.
Urocze :)
OdpowiedzUsuń:) cudne
OdpowiedzUsuńMamo... masz takie cudne dzieci... :-)
OdpowiedzUsuńoj jakie to miłe ;o)
OdpowiedzUsuń