Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
sobota, 31 grudnia 2011
Mistrzyni odwrotu taktycznego
Pietruszka i Zochacz byli z wizytą u dziadków. Pietruszka pobiegł od razu na górę z wujkiem Maćkiem licząc na to, że wyciągnie on swoje super samochody. Zochacz mozolnie wdrapała się po schodach goniąc brata. Kiedy jednak próbowała wejść do pokoju, Pietruszka stanowczo zablokował jej przejście, twierdząc, że zepsuje auta.
Zochacz próbowała przez chwilę obejść lub odepchnąć brata. Kiedy jednak okazało się to niemożliwe, odwróciła się w kierunku schodów. Zeszła w dół dwa schodki. Po czym zatrzymała się. Odczekała 30 sekund. A następnie zawróciła w kierunku pokoju wujka Maćka. Szybki rzut oka potwierdził, że Pietruszka zajęty jest już zabawą i drzwi nie blokuje. Świat niezwykłych zabawek stał przed Zochaczem otworem.
Bo w życiu najważniejsza jest skuteczność, a nie walenie głową w drzwi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cwaniara
OdpowiedzUsuńZocha to... (bez urazy) imię naszej ukochanej szynszyli. Jest bardzo skuteczna, świetnie sobie z nami radzi ;-)
OdpowiedzUsuńplamkamazurka.blox.pl/2011/07/Pozdrowienia-spod-drukarki.html
@ krogulec14: A co ja mam się obrażać? Sama pisałam, że małe dzieci są trochę jak małe zwierzątka domowe ;).
OdpowiedzUsuńBędę się od Zochacza uczyć :-)
OdpowiedzUsuńhe he tak jest:)
OdpowiedzUsuń