wtorek, 13 grudnia 2011

Dieta przeciw pękaniu


Zochacz nigdy nie miała problemów z apetytem. Ostatnio intensywnie rośnie i bardzo dużo chodzi, w wyniku czego zdarza się jej zgłaszać do jedzenia nawet co pół godziny (zwykle objawia się to tym, że wyjmuje z krzesełka śliniak po czym przynosi go któremuś z Rodziców). Sytuacja taka miała miejsce w ostatni weekend, kiedy to Zochacz zaczęła domagać się jedzenia trzy kwadranse po śniadaniu. Słysząc to Pietruszka krzyknął "Mamo, nie dawaj jej jeść. Ona już jadła śniadanie!".

Zaskoczona Mama spojrzała kwaśno na syna, zastanawiając się dlaczego nagle postanowił głodzić swoją ukochana siostrzyczkę. Ponieważ nie dawało jej to spokoju, postanowiła się upewnić. Odpowiedź jak zwykle ją zaskoczyła "Bo ona pęknie. I mnie będzie smutno że nie mam już siostry".

Czyli to jednak było z troski, matko małej wiary.

3 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)