O 4.30 z pokoju Pietruszki rozległ się rozpaczliwy krzyk "Tatooooooo!". Kiedy Tata podreptał do kochanego synusia i zapytał co się stało usłyszał w odpowiedzi szloch "Świnia mnie ugryzła".
Mama dostała zadanie kupienia dziś wyimaginowanego elektrycznego pastucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)