Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
poniedziałek, 25 lutego 2013
Polowanie na dingo
Rodzice czytają ostatnio Pietruszce przygody Tomka Wilmowskiego. Dziś Mama skończyła rozdział po czym powiedziała "Synku, idź się proszę pobaw bo ja teraz muszę coś zrobić". Pietruszka zebrał się z takim entuzjazmem, że wrodzona matczyna podejrzliwość kazała Mamie spytać w co planuje się bawić. "Urządzę polowanie na dzikie psy dingo" odparł Pietruszka głosem pełnym zadowolenia.
Z Mamy późniejszych obserwacji wynikało, że polowanie zakończyło się pełnym sukcesem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To moje ukochane ksiazki byly,cala seria o Tomku...
OdpowiedzUsuńZmoro, moje też. Dlatego z taką frajdą czytam je po raz kolejny. Pietruszka jest tak zafascynowany że mógłby słuchać godzinami. Myślę, że dla chłopca one są jeszcze bardziej niesamowite.
OdpowiedzUsuńmy jesteśmy na razie na etapie Klubu Tiary i książek Holly Webb
OdpowiedzUsuńMacie jakiegoś nowego członka rodziny? w sensie Pietruszka upolował jakiegoś psa?;-)
OdpowiedzUsuńTo ja też chyba chłopczycą byłam w dzieciństwie, bo nic tak nie rozpalało mojej wyobraźni jak przygody Tomka :))
OdpowiedzUsuń