Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
czwartek, 17 listopada 2011
Tajemna machina
Pietruszka zademonstrował Mamie zbudowaną przez siebie konstrukcję z klocków lego, która wyglądała jak skrzyżowanie statku, samolotu i stacji benzynowej. Po czym synek spytał podchwytliwym tonem "Mama a wiesz co to jest?". Zgodnie z prawdą Mama odpowiedziała, że nie ma pojęcia. Odpowiedź była banalnie prosta "Kosiarka do odkurzania rekinów".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wyobraźnia dzieci nie ma granic
OdpowiedzUsuńHahahaha! Umarłam! Świetny pomysł, warto byłoby zgłębić działanie tej konstrukcji :)
OdpowiedzUsuńno i proszę- jeśli ktoś chce wykosić w(za)kurzone rekiny to wie gdzie szukać.
OdpowiedzUsuńPietruszka moim guru :D:D:D
OdpowiedzUsuńZabójczy pomysł :) Czyżby oglądał Szczęki?
OdpowiedzUsuń:D świetne
OdpowiedzUsuńŁał! Rośnie nadzieja polskiej inżynierii maszynowej;)
OdpowiedzUsuńmoże chłopaki sie spotkają na studiach na jakims kierunku inżynieryjnym? Piotrek też konstruuje różne dziwne maszyny. I śpiewa przy tym stary swój przebój: W murowanej piwnicy/ tańcowały rekiny".
OdpowiedzUsuń