Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
sobota, 26 listopada 2011
O przydatności wróżek
Pietruszka powiedział Mamie że idzie do pracy. Kiedy Mama spytała co będzie w pracy robił, zaczął opowiadać "Będę malował samochody. I będę zmieniał koła. I będę przeganiał wróżki." Zaskoczona Mama zapytała dlaczego będzie przeganiał wróżki. Pietruszka odparł lekceważąco "A po co mi wróżki. Tam nie ma niczego do czarowania".
No fakt. I po co tyle latających imadeł w Maroku?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
niesamowita wyobraźnia, niezbadane są ścieżki dziecięcych skojarzeń :)
OdpowiedzUsuńno ...przeganiacz wróżek to dobra fucha;)
OdpowiedzUsuń