Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
poniedziałek, 7 listopada 2011
Końskie zaloty
W ostatni weekend rodziców odwiedzili znajomi z 9-miesięcznym synkiem. Zochacz od razu zachwycila się Tymkiem i na przemian całowala go i waliła w głowę otwartą dlonią. A jak Mama ją zabrała to dostała takiej histerii że się aż zapowietrzyła.
No bo kto to widział, żeby przerywać takie udane zaloty?!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No ale takiego młodszego podrywać? ;)
OdpowiedzUsuńTaki młodszy to najlepszy ,można bezkarnie w głowę walić starszy by już oddał ;)
OdpowiedzUsuńWażne żeby się kochali....:)
OdpowiedzUsuńmama jak moglas przerwac Zochaczowi rande vu...:)
OdpowiedzUsuńbo Tymki to fajne chłopaki;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mama, jak mogłaś??? Tym bardziej, że Tymek nie oponował, prawda?
OdpowiedzUsuńUu, strona dominująca :D dobrze, nie da sobie w kaszę dmuchać ... ;))
OdpowiedzUsuńwreszcie ktoś był młodszy od niej;)
OdpowiedzUsuńBo Zosia jest na etapie "zygzak i sali się w sobie zakochali":) A tej pary nie można rozdzielać:)
OdpowiedzUsuń