sobota, 10 września 2011

Zgodny tandem


Pietruszka zdaje sprawę z najważniejszych wydarzeń w przedszkolu "I zjadłem podwieczorek. I zjadłem też podwieczorek Oliwki. Bo ona powiedziała, że jest uczulona na kanapki".

Nie ma to jak posadzić razem niejadka i łakomczucha. Przy odrobinie pomysłowości sukces murowany.

6 komentarzy:

  1. kurcze, mógłby się tego Bartek od Pietruszki nauczyć. Bartek niej jest niejadkiem, on jest tylko jadkiem wybiórczym- je dużo ale nie wszystko i nie wszędzie...w przedszkolu jeszcze nic nie tknął... no nie bo nie i nie ma mocnych, jak on się uprze...

    OdpowiedzUsuń
  2. tak mi sie przypomniała spółka mojego pbrata z kumplem. Później to było, ju w podstawóce. Obaj inteligentni i leniwi, szybko sie zgadali i na klasókach z matmy jeden robil pierwsze pół zadań, drugi - drugie, a potem sie zamieniali kartkami....

    Ale fajna draka była, jak ich pani nakryła :)



    Inna sprawa, że wychowawczynie mieli z klasą i widać było, ze kobieta tez się ubawiła ich pomysłowością.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grunt to umieć dopisac odpowiednia ideologię - to potrafią tylko wielcy tego świata ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. witam. to co chciałam napisać, jest być może nie na ten dokładnie temat - choć sama mam syna niejadka ;-) , ale... znalazłam tego bloga poprzez polecenie innej mamy i strasznie WAS polubiłam. czytam regularnie, a nawet czytam na głos mężowi, który sam nie sięga po blogi ale lubi słuchać o przygodach Pietruszki i Zochacza. Gratulujemy; talentu pisarskiego, zmysłu obserwacji, samozaparcia i... cudnych dzieci. pozdrowienia z Małopolski od Gosi, Marcina i małego Miłoszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Mógłby siedzieć z Pawełkiem. Paweł jest uczulony na jedzenie!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)