Tata wpadł wczoraj do domu tuż przed szóstą i od progu woła "Pietruszko, Pietruszko, szybko się ubieraj bo idziemy do kościoła". Pietruszka wystawił z pokoju nadąsaną głowę i stwierdził "Dzisiaj nie idziemy do kościoła. Przecież wczoraj nie było soboty!".
Bardzo trafny tag - Pietruszka to rzeczywiście znawca realiów! :))
OdpowiedzUsuńspostrzegawczy malec :)
OdpowiedzUsuńDobrze rozumuje!!:))
OdpowiedzUsuńteraz już wiem, dlaczego dzieci trzeba uprzedzać o planach:-) one mają niesamowicie wszystko logicznie uporządkowane!
OdpowiedzUsuń