środa, 9 lutego 2011

Plastuś


Pietruszka przyniósł coś z przedszkola. Tradycyjnie Mama się zachwyciła. A potem jeszcze bardziej tradycyjnie upewniła się co to jest. Odpowiedź zaskoczyła ją swoją prostotą - "To Plastuś!".

6 komentarzy:

  1. Ja juz wlasnie mysle o przygotowaniu wielkiej szafy przeznaczonej tylko i wylacznie na dziela moich pociech :) Jest juz ich spora ilosc w domu. Ale, jak tu ich nie zostawiac na pamiatke, no jak? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mamy to chyba najpiękniejszy plastuś na ziemi:) Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to się zawsze boję gdy z ust Filipa pada pytanie "A wiesz co to jest" Boje się go urazić itp.
    No ale twój synuś dzisiaj i mnie wbił w ziemię. Przecież to takie logiczne a takie trudne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no właśnie...przecież to ewidentnie plastuś:-) www.evelio-ciezarowka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. super Plastuś :) Piotruś jest małym artystą. A jak maleńka Zosia? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Plastuś :-) Jak żywy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)