wtorek, 21 grudnia 2010

Hippicznie


Tata Pietruszki ma zwyczaj strasznie tupać kiedy chodzi po domu. Po tylu latach Mama już się w sumie przyzwyczaiła, choć czasami kiedy ma gorszy humor nadal zdarza jej się to zgryźliwie skomentować. Bardzo się jednak pilnuje, żeby nie robić tego przy dzieciach. Wczoraj przekonała się niestety, że niezbyt jej się to udało.

Wieczorem Pietruszka przybiegł z łomotem do sypialni rodziców. Położył się koło Zosi i powiedział cały zadowolony "Teraz to ja waliłem kopytami, nie Tata!".

1 komentarz:

  1. ale się uśmiałam, ja też drę się na męża a on na mnie, u nas domek, więc i schody drewniane skrzypiące i kopytami każde z nas tłucze hi hi :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)