Niespodziewanie zaczął padać deszcz. Mama wyciągnęła z torebki parasol i zawołała córkę. Zochacz machnęła jednak ręką na deszcz i powiedziała "Mnie deszcz nie przeszkadza. A wiesz czemu? Bo pierwsze zwierzęta wyszły z wody. Tata mi powiedział. Bo on się dobrze zna na dawnych czasach. Na przykład takich dawnych jak wtedy kiedy jeszcze grał Ronaldinho. "
Mama poczuła się jak najprawdziwszy dinozaur.
Hahahahahaha no teraz to padłam xD
OdpowiedzUsuńMy już wszyscy nad grobem stoimy
OdpowiedzUsuńCóż. Takie to zamierzchłe czasy były...
OdpowiedzUsuńMi po 10ciu latach w UK deszcz tez juz nie przeszkadza...
OdpowiedzUsuńTo już wiem dlaczego i mi deszcz nie przeszkadza, bo ja też z tych dawnych czasów, prawie rówieśniczka tego piłkarza :)
OdpowiedzUsuń