Zochacz rozsiadłą się koło Mamy na kanapie i wręczyła jej książkę do czytania. Mama zerknęła na nią i spytała "Zochacz, czy ty się cała wymalowałaś szminką?". Zochacz pokręciła głową i po czym odparła stanowczo "Nie. To był błyszczyk a nie szminka".
A nie, jak błyszczyk to nie ma problemu.
Subtelna roznica;)
OdpowiedzUsuńFachowiec!
OdpowiedzUsuńNo Mama, jak mogłaś nie odróżnić błyszczyku od szminki :)
OdpowiedzUsuń