Mama czytała Zochacz książkę, w której pojawiło się pojęcie "mama adopcyjna". Zochacz spytała co ono oznacza, a wtedy rodzice wyjaśnili, że jeśli mama która dziecko urodziła nie może się nim zajmować to wtedy inna mama może się nim zająć i taka mama nazywa się adopcyjna.
Zochacz kiwnęła głową i odparła "Czyli to jest taka mama ratunkowa". Mama nie wie co o tym sądzą mamy adopcyjne, ale jej to określenie wydaje się bardzo trafione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)