Mama włączyła w samochodzie najnowszą płytę Adele. Spodziewała się marudzenia, jednak w samochodzie panowała cisza. Kiedy kończyła się piosenka "When we were young" (ang. kiedy byliśmy młodzi) Zochacz stwierdziła z pewnym zaskoczeniem w głosie "Ale z nas nikt nie jest jeszcze stary".
Mama i Tata zgodzili się ochoczo. Zaskoczeni nieco, że dzieci słuchały nie tylko w milczeniu ale i ze zrozumieniem.
Nasze Adele kochaja tak jak ja wiec sie ciesze,ze bezkarnie moge jej plyty puszczac do oporu ;) Za to o nas mowia,ze staruchy z nas i juz :D
OdpowiedzUsuńU nas przez długie tygodnie Adele - Send My Love (To Your New Lover) sprawiało, że nasz młody Piotrek jechał autem nie marudząc ani ciut ciut nawet jeśli wcześniej jego humor nie był podróżniczy ...
OdpowiedzUsuńDzieci słuchają tego czego nie muszą i nie wtedy kiedy trzeba :)
OdpowiedzUsuń