środa, 4 listopada 2015

Lalolelu

Zochacz skończyła niedawno 5 lat, nadal nie mówi jeszcze "R". Ponieważ w angielskojęzycznej szkole nie ma szans nauczyć się poprawnego polskiego "R", Mama robi z nią w domu ćwiczenia logopedyczne.Co wieczór siadają więc i gimnastykują język, powtarzając na przykład "lalolule" albo "nalapatada".

Po dwóch tygodniach Mama zorientowała się, że w trakcie ćwiczeń Jachol krąży wokół nich jak satelita, podśpiewując "lalolule". To się nazywa efekt synergii. 

4 komentarze:

  1. Jedno moje dziewczątko nauczyło się w podstawówce dopiero - wszystkie inne nieprawidłowości umiałam wypracować ale tego r nie, a w zerówce p. logopeda odpuściła "bo to tylko jedna literka". Ale do dzis pamiętam te ćwiczenia "tdawa, tdawa, tdawa" coraz szybciej... (zamiast r wymawiała j to trudniejsze ponoć do wyprostowania (?) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas j już było, teraz jest l. Walczymy nadal o r. We trójkę ;).

      Usuń
  2. I my logopedujemy Tomasza...za duży język w za małej buzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ćwiczenia logopedyczne dopiero przed nami... zobaczymy jak to będzie u nas:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)