wtorek, 19 lipca 2011

Inżynier teatrolog

W ramach wakacji, Pietruszka (z niewielką pomocą Mamy) rozwija swoje talenty budowlane. Ostatnio zbudował z klocków Lego teatr. Oko wytrawnego obserwatora dostrzeże widownię, scenę, bufet, parking dla koni i zagrodę dla świnek. A co? Świnki mają być bez kultury?

6 komentarzy:

  1. Uważam że takie zabawy rozwijają maluchy. Mój jest na etapie budowania z gotowych zestawów Lego dupplo

    OdpowiedzUsuń
  2. a jakaż zróżnicowana klasowo widownia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszak kultura tez powinna trafiac pod strzechy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekać tylko jak Pietruszka zacznie obsadzać w główne role Zosię. Oczywiście z pełną kwestią do wypowiedzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważam że lego to najlepsza forma zabawy. Za moich czasów w Polsce nie było a jak było to było drogie. Ale dzięki znajomym rodziców z Holandii mieliśmy lego całe mnóstwo. To bardzo rozwija. Do dziś wspominam z bratem te zabawy. Zachęcaj do budowy Pietruszkę, a może i Zochacz coś od siebie już dołoży:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zachwycające :) mały budowniczy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)