Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
piątek, 8 października 2010
Na Maksa
Rodzice rozmawiali o czymś przy Pietruszce. W pewnym momencie Tata powiedział "No i zdziwiłem się na maksa". Synek od razu zastrzygł uszami i spytał "Ale dlaczego na Maksa? Na Maksa Jankowskiego?". Rodzice spojrzeli na siebie niepewnie. No bo jak tu wyjaśnić trzylatkowi co to jest "powiedzonko"? I że wcale nie ma ono nic wspólnego z żadnym Maksymilianem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)