niedziela, 12 maja 2013

Pobudka


W niedzielny poranek Zochacz przyszła do rodziców do pokoju żeby negocjować rozpoczęcie procedury śniadaniowej. Ponieważ słowa nie wystarczały, po chwili złapała Mamy kołdrę i sprawnym ruchem ściągnęła ją z łóżka mówiąc "Muszę wam pomóc wstawać".

Mama uprzejmie dziękuje za taką pomoc.

3 komentarze:

  1. ...i zupełnie się Mamie nie dziwię :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam weekend...kiedy rano małego bierzemy do łóżka...najlepiej jak jeszcze z godzinkę pośpi, no ale częściej bywa to tylko marzeniem...co prawda nie ściąga kołdry ale robi wszystko by skutecznie nas obudzić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)