środa, 22 maja 2013

Kombatanckie opowieści


Od kilku dni Zochacz paraduje z pokaźnym otarciem na brodzie. Kiedy Babcia spytała ją co się stało odpowiedziała rzeczowo "Ja się przewróciłam. Spadłam z murku. I podniosłam się, otrzepałam i poszłam".

A konkretnie to podniosła się, otrzepała i z powrotem wdrapała się na murek z którego 10 sekund wcześniej spadła.

3 komentarze:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)