sobota, 27 kwietnia 2013

Warunki do wspinaczki


Zochacz wdrapała się na placu zabaw po sznurowej siatce na podest na wysokości ok. 1,5 metra. Spojrzała na "strażacką" rurę do zjeżdżania, złapała ją obiema rękami po czym powiedziała stanowczo "Mama asekuluj mnie!".

Jak widać asekuracja niezbędna jest w każdym sporcie.

2 komentarze:

  1. Martucha też jak czasem coś powie.... ;) np. ostatnio ze zdumieniem słuchałam, jak zupełnie poprawnie używa słów "głaz" i "przerębel"...


    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odważna dziewczyna sama zjeżdża po rurze!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)